niedziela, 2 lutego 2014

Od Assuva CD. Cała wataha

Zawyłem głośno stojąc na skale w miejscu spotkań. Wszystkie wilki od razu się zleciały. W tłumie rozpoznałem Shoguna. Zdziwiony moim widokiem przypatrywał mi się. Nagle Skayres wskoczyła na skałę stojąc koło mnie.
Lekko skinęła głową do mnie. Co oznaczało że mam zaczynać.
- Dzisiejszej nocy dołączyłem do watahy i zmierzyłem się z waszą alfą, a moją siostrą Skayres. Walczyliśmy o władzę i wygrałem. Skayres oddała mi was pod swoją opiekę. - Powiedziałem dumnie. - Obiecuję chronić stado!
Skayres poklepała mnie lekko po ramieniu z uśmiechem. Uczciwie wywalczyłem sobie watahę i ona o tym wiedziała. Nie była złowrogo nastawiona do mnie.
Gdy zeszliśmy ze skały reszta wilków przywitała się ze mną i rozeszła.
Po chwili podszedł do mnie i Skay, Shogun.
- Witam. - Uśmiechnąłem się cwaniacko.

<Shogun?Skay??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz